ks.
Jerzy Stellmann
(źródło:
Głos św. Wawrzyńca, wyd. 08.06.1997)
Jerzy
Alfred Stellmann urodził się 18 kwietnia 1930 roku w Kluczborku w
głęboko wierzącej i zaangażowanej w życie Kościoła rodzinie
katolickiej. Był trzecim dzieckiem Jana Stellmanna i Julii z domu
Jurczyk. Ojciec pracował jako urzędnik na poczcie, był też
kościelnym. Matka zajmowała się rodziną. Wspominając ją po
latach mówił:
„[...] była
wzorem pobożności. Codziennie uczestniczyła w trzech mszach św.,
modliła się za swoje dzieci ustawicznie, opiekował się nami, była
dla nas niemal świętą istotą [...]”.
W
Kluczborku został ochrzczony i przyjął bierzmowanie, w tamtejszym
kościele służył jako ministrant. Tam rozpoczął również naukę
w gimnazjum w roku 1944, następnie na skutek działań wojennych
został ewakuowany. W styczniu 1946 roku powraca z amerykańskiej
strefy okupacyjnej i już w lutym rozpoczyna naukę w trzeciej klasie
Koedukacyjnego Państwowego Gimnazjum i Liceum w Kluczborku. W 1949
roku zostaje dopuszczony do matury, przy zdawaniu której robiono mu
jednak trudności. Tamtejszy proboszcz w świadectwie, opinii pisanej
do seminarium zaznacza:
„że
te trudności robiono mu ze względu na jego przekonania religijne i
za przynależność do koła ministrantów”.
Po
zdanej maturze rozpoczyna studia teologiczne w Wyższym Seminarium
Duchownym Śląska Opolskiego z siedzibą w Nysie. Ukończył je w
roku 1954, uzyskując 16 maja tegoż roku święcenia diakonatu, a 20
czerwca święcenia prezbiteriańskie z rąk ówczesnego biskupa
częstochowskiego Zdzisława Bolickiego. Po przyjęciu święceń
kapłańskich, władze komunistyczne nie chciały zatwierdzić go
jako wikariusza przez pół roku.
„[...] nie
zostałem mianowany, bo władze uznały, że nie daję gwarancji, iż
będę się kierował w pracy polską racją stanu, itp. [...]”.
Również samo nazwisko przysparzało mu problemów, niektórym
urzędnikom państwowym po prostu nie pasowało. Stellamnn
przerobiono na Stelmach i dopiero w 1958 roku pozwolono mu oficjalnie
powrócić do swego prawdziwego rodzinnego nazwiska.
Podczas
półrocznego „zawieszenia” ukończył między innymi kurs
duszpasterstwa dla głuchoniemych w Panewikach, który trwał od 5
lipca do 8 sierpnia 1954 roku, opracowywał również „Rocznik
Ordynariatu Śląska Opolskiego”, który został wydany rok
później. Dopiero 2 grudnia 1954 roku pozwolono mu objąć
stanowisko wikariusza w parafii św. Anny w Zabrzu, gdzie przebywał
do dnia 17 stycznia 1961 roku. Podczas pobytu w Zabrzu pełnił
obowiązki katechety w Liceum Pedagogicznym i w Szkole Ćwiczeń nr 7
(16.01.1957 – 30.08.1959). Tam też złożył egzaminy
wikariuszowskie (1956, 1957 i 1958) oraz egzamin proboszczowski
(1959). W styczniu 1961 roku został przeniesiony do Lubrzy koło
Prudnika, gdzie przez osiem miesięcy był administratorem tamtejszej
parafii. Słowo administrator, a nie proboszcz, w tym przypadku
oznaczało, że lokalne władze cywilne nie chciały wyrazić zgody
na zamianowanie go przez Kurię proboszczem. Wobec czego spełniał
funkcję proboszcza jako administrator. W sierpniu tegoż roku trafił
do parafii pod wezwaniem św. Jadwigi w Łagiewnikach Małych koło
Lublińca. Tutaj władze lokalne okazały się łaskawsze i od 30
sierpnia 1961 do 27 września 1977 roku piastował urząd proboszcza
tejże parafii. W czasie proboszczowania w Łagiewnikach Małych
został mianowany przez biskupa w 1971 roku wicedziekanem Dekanatu
Dobrodzieńskiego, a w 1975 roku dziekanem honorowym.
W
1977 roku Jerzy Stellmann został mianowany proboszczem w parafii pod
wezwaniem św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich, gdzie dnia 27
września osiadł na plebani przy kościele jako gospodarz tejże
parafii. Obowiązki strzeleckiego proboszcza spełniał przez
osiemnaście lat, pełniąc jednocześnie wiele funkcji honorowych i
tytularnych, pochodzących zarówno z nominacji, jak i z wyboru.
Przez dwie kadencje był dziekanem Dekanatu Strzeleckiego, w okresie
od 27 września 1977 do 7 stycznia 1983 roku pełnił te obowiązki z
nominacji, a następnie od 7 stycznia 1983 do 23 marca 1988 roku –
z wyboru. Od 7 lipca 1978 roku pełnił obowiązki kapelana
więziennego w Zakładzie Karnym Nr 1 przy ulicy Karola Miarki,
następnie od dnia 16 października 1981 do dnia 20 sierpnia 1986
roku był kapelanem w Zakładzie Karnym Nr 2 przy ul.
Świerczewskiego. Był również Diecezjalnym Referentem ds.
Więziennictwa, za co otrzymał dnia 1 lipca 1993 r. Złotą Odznakę
„W Służbie Penitencjarnej” samego Ministra
Sprawiedliwości. Ksiądz Stellmann pełnił również od 1981 roku
obowiązki sekretarza Rejonu Opolskiego i kapelana Szpitala
Rejonowego w Strzelcach Opolskich, a od 1985 r. sędzią synodalnym
oraz kapelanem Państwowego Domu Opieki Społecznej w Strzelcach. W
1985 roku Ojciec święty Jan Paweł II przyjął go w poczet swoich
kapelanów, to znaczy został mianowany Prałatem.
Proboszcz
parafii św. Wawrzyńca w Strzelcach Op. w latach 1977 - 1995, ks.
Prałat Jerzy Stellmann.
(źródło: Głos
świętego Wawrzyńca, nr specjalny, wyd. czerwiec 1994 r.)
Życie
księdza Jerzego Stellmanna to nie tylko same daty nominacji i
osiągnięć, ale także był człowiekiem czynu. Dzięki jego
staraniom wybudowano kościół w Rożniątowie, gdzie później
powstała odrębna parafia, z jego inicjatywy i wielkiego
zaangażowania powstał zespół budynków kościelnych na Osiedlu
Piastów Śląskich w Strzelcach Opolskich, stanowiący dziś
oddzielna parafię pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Św.
Zainicjował budowę domu katechetycznego w ogrodzie parafialnym, gdy
okazało się, że stare baraki pełniące dotychczas funkcję salek
katechetycznych nie nadają się już do użytku. Przeprowadził
gruntowne malowanie kościoła parafialnego w 1980 roku i zadbał o
witraże okienne. Kupił w 1982 roku, a później wyremontował
kościół Bożego Ciała – dawniej strzelecki kościół
ewangelicki, czyniąc zeń miejsce codziennej adoracji Najświętszego
Sakramentu. Staraniem księdza proboszcza Stellmanna uratowano od
zniszczenia stary dom przy ulicy Parafialnej, który stał się
siedzibą Sióstr Służebniczek. Materialnych dowodów aktywności
księdza prałata nie brakuje na obszarze całej parafii, obejmującej
całe miasto i okoliczne wsie.
Wzorowo
organizował życie parafialne, dbał o formację duchową księży
wikariuszy, organizował pielgrzymki, przygotował do kapłaństwa
kilku młodych parafian, których prymicje później miały miejsce w
kościele św. Wawrzyńca, zainicjował wydanie pisma parafialnego
„Głos świętego Wawrzyńca” i czynnie brał udział w jego
redagowaniu – to tylko niektóre z elementów jego duszpasterstwa.
Wyrazem
troski księdza prałata o właściwe ustawienie pracy wychowawczej
wśród skazanych było podjęcie przez niego obowiązków
nauczyciela w Liceum Penitencjarnym dla Dorosłych, kształcącym na
poziomie średnim funkcjonariuszy Służby Więziennej całej
południowej Polski. W 1994 roku ksiądz Jerzy Stellmann świętował
czterdziestolecie kapłaństwa. Z tej okazji został wydany nr
specjalny pisma parafialnego „Głos św. Wawrzyńca” zredagowany
przez księży wikariuszy. W wydaniu tym przeczytamy następującą
wypowiedź księdza proboszcza:
„Cieszy
mnie wszystko, co przynosi pożytek wiernym i w ogóle mieszkańcom
miasta. Ale najbardziej jednak kościoły wybudowane lub
wyremontowane. Nie mniej cenię osiągnięcia mniej widoczne, a może
w pewnym wymiarze – ważniejsze. Chodzi mi o rodziny modlące się
wspólnie, praktykujące pierwsze piątki, rodzinne rozmowy
wychowawcze, współpracę z katechetami, rozwiązywanie problemów
emigracyjnych, integrację parafian pochodzących z różnych stron
Polski – i wiele innych spraw, których nie widać tak, jak
osiągnięć czysto materialnych”.
Podpis
ks. proboszcza Jerzego Stellmanna.
(źródło:
Głos św. Wawrzyńca, nr 2, wyd. Listopad 1993)
W
roku jubileuszowym (czterdziestolecia święceń kapłańskich;
przyp. aut.) było już widać zmęczenie księdza proboszcza, jednak
nikt nie przypuszczał, że tak niespodziewanie i szybko opuści
swoich parafian. W grudniu 1994 roku, siedząc w konfesjonale,
zasłabł. Po badaniach w strzeleckim szpitalu został przewieziony
do Zabrza, gdzie został poddany zabiegowi chirurgicznemu. Zabieg nie
powiódł się.
Dnia
13 stycznia 1995 roku na oddziale kardiochirurgii zabrzańskiego
szpitala zmarł w wieku 65 lat. Jego ciało zostało przewiezione do
Strzelec Opolskich i złożone w auli Domu Katechetycznego. Kilka dni
później, 16 stycznia ciało księdza przeniesiono do kościoła,
gdzie Mszy Świętej w intencji zmarłego proboszcza przewodniczył
ks. biskup Jan Kopiec, natomiast homilię wygłosił ks. bp Jan
Bagiński. Następnego dnia Mszy Św. pogrzebowej przewodniczył ks.
abp ordynariusz Alfons Nossol, po czym ciało zmarłego ks. Jerzego
Stellmanna zostało złożone w grobie przy kościele, obok miejsca
wiecznego spoczynku księdza Karola Langego.
Grób
księdza proboszcza Jerzego Stellmanna (z prawej) oraz ks. Karla
Lange (z lewej) znajdujący się przy kościele św. Wawrzyńca w
Strzelcach Op.
(zdjęcie
zbiory własne)
Nagrobek
ks. prałata Jerzego Stellmanna.
(zdjęcia
zbiory
własne)
Tekst
opublikowany po raz pierwszy na starym blogu (historian.bloog.pl)
dnia 17. 07.2015 | 21:21
Bibliografia:
-
Człowiek czynu. Biografia duszpasterza parafii [w:] Głos św. Wawrzyńca, nr specjalny, czerwiec 1994.
- Homilia ks. Biskupa Alfonsa Nossola w dniu pogrzebu ks. Jerzego Stellamnna [w:] Głos św. Wawrzyńca, nr specjalny, 1995 r.
- Homilia ks. Biskupa Jana Bagińskiego w dniu pogrzebu ks. Jerzego Stellamnna [w:] Głos św. Wawrzyńca, nr specjalny, 1995 r.
-
Smoleń S. i T., Strzelce Opolskie. Miasto i kościół na przełomie wieków, Strzelce Op. 2008.
- „Żebym kochał ten Kościół Boży...” – rozmowa z księdzem Prałatem Jerzym Alfredem Stellmannem [w:] Głos świętego Wawrzyńca, pismo parafii św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich, nr specjalny, czerwiec 1994 r.
- 100 – lecie poświęcenia kościoła p. w. św. Wawrzyńca w Strzelcach Op. 1907 – 2007. Praca zbiorowa pod red. Teresy Smoleń i Stanisława Tubka, Strzelce Opolskie 2007.
Komentarze
Prześlij komentarz