Guzik z głową konia.

Znaleziony guzik przyczynkiem do poznania dziejów poczty: gońcy piesi, posłańcy konni, dyliżanse... 
Zarys historii poczty w Strzelcach Opolskich.

(zdjęcie zbiory własne)

Od niedawna posiadam w swej domowej kolekcji ciekawy guzik, którego zdjęcie prezentuję powyżej.

Został on znaleziony przypadkowo, podczas spaceru polną drogą na terenie Mokrych Łan – dzielnicy Strzelec Opolskich. 
Szukając informacji na jego temat trafiłem na bardzo ciekawą stronę z opisami dawnych guzików: www.buttonarium.eu

Guzik ten był najpewniej elementem ubioru należącego do Cesarskiej Poczty Konnej lub Poczthalterii, czyli sieci zajazdów służących do obsługi koni i wozów pocztowych, czasem obsługującej także podróżnych. Datuje się go na II połowę XIX wieku. Na awersie guzika znajduje się głowa konia, a pod nią widoczne koło (czyżby chodziło o koło dyliżansu?). Po drugiej stronie guzika: rewers sygnowany napisem: EXTRA FEIN wraz z trzema gwiazdkami.
Napis ten sugeruje produkcje w Niemczech / Prusach. Extra Fein  to również napis reklamowy oznaczający wyjątkowo piękny, czyli produkt wysokiej jakości – stosowany przez długi czas, co najmniej od połowy XIX wieku przez wielu różnych wytwórców guzików z Prus, Cesarstwa Niemieckiego i Niemiec. Napis najczęściej występował wraz z sygnaturami konkretnego wytwórcy jako uzupełnienie potwierdzające wysoką jakość guzika. Guzik ma średnicę 24 mm i wykonany jest z mosiądzu, obecnie pokryty patyną. 


(zdjęcie zbiory własne) 

 
Guzik ten stał się przyczynkiem do opracowania krótkiego zarysu historii poczty, z uwzględnieniem ówczesnych  Strzelec.
Określenie instytucji zwanej po dziś dzień pocztą wywodzi się z języka łacińskiego. Oznaczało ono początkowo stację lub stanowisko, gdzie następowała wymiana koni transportowych. Poczta w dzisiejszym rozumieniu jest instytucją zajmującą się obrotem przesyłek, wykonywaniem niektórych usług na rzecz telekomunikacji oraz usług bankowo – pieniężnych.

Już w starożytności istniała potrzeba wymiany informacji. Z około 2400 roku przed naszą erą pochodzi najstarszy list, który został wysłany w Egipcie, gdzie już ok. 2000 r. p.n.e. sprawnie przesyłano informacje między głównymi ośrodkami władzy. Wiadomości przekazywano początkowo korzystając z usług pieszych posłańców, a później jeźdźców na koniach, wielbłądach lub mułach. W VI w. p.n.e. perski władca Cyrus II Starszy (559-529 p.n.e.) stworzył sieć szlaków komunikacyjnych łączących stolicę z ośrodkami na prowincji. System polegał na funkcjonowaniu pojedynczych stacji, w których zatrzymywali się piesi posłańcy lub kurierzy konni dla odpoczynku i wymiany przenoszonej korespondencji. Jego imperium rozciągało się od Morza Egejskiego do północnych Indii i tylko szybka wymiana informacji była warunkiem funkcjonowania najdalej położonych prowincji. W starożytnej Grecji przenoszeniem wiadomości zajmowali się piesi gońcy, tzw. Hemerodromowie. Informację o zwycięstwie Greków pod Maratonem w 490 r. p.n.e. przyniósł do Aten żołnierz. Przebiegł on  w pełnej zbroi dystans 42 km, a zaraz po przeczytaniu wiadomości o triumfie wojska padł martwy z wycieńczenia. Od 1896 roku podczas każdych igrzysk olimpijskich rozgrywany jest bieg maratoński, który jest właśnie wspomnieniem po bohaterskim gońcu pieszym.

W czasach Imperium Rzymskiego, cesarz Oktawian August wprowadził system pocztowy zwany „cursus publicus”. Podczas organizowania poczty ważnym elementem było wyznaczenie postojów, czyli stacji przy większych gościńcach na ważnych trasach komunikacyjnych. Na takich stacjach znajdował się personel złożony z silnych i młodych niewolników. Ich zadaniem było przejście (przebiegnięcie) drogi do najbliższej stacji i przekazanie korespondencji „zmianie” kurierów (listonoszy), którzy doręczali listy do następnych stacji. Po czasie gońców zastąpiono końmi i przeorganizowano stacje na dwa typy. Jedne były stacjami postojowymi („mutationes” – czyli „zmiany”), na których zmieniano konie lub muły. Taka stacja posiadała stajnie i zapas paszy dla zwierząt. Drugie – „mansiones”, na których posłańcy mogli przenocować przed dalszą podróżą. Pomiędzy stacjami „mansiones” było od sześciu do ośmiu stacji „mutationes”. W przypadku gdy przesyłka miała być dostarczona poza teren działalności poczty, wówczas na podstawie stosownego dokumentu urzędnik zaopatrywał się u ludności miejscowej, która nie mogła mu odmówić pomocy.

Poczta w średniowiecznej Europie była już instytucją skupiającą sieć stacji, w których wynajmowano konie posłańcom przewożącym listy i paczki oraz osobom podróżującym. Śląsk od czasów Imperium Rzymskiego był ważnym rejonem w systemie dróg i szlaków handlowych. Do dziś zachowanymi materialnymi śladami po tamtych szlakach są nieliczne już słupy milowe, które wyznaczały odległości pomiędzy miejscowościami. Przed wprowadzeniem poczty państwowej na Śląsku istniały prywatne instytucje posłańcze, które tworzone były głównie przez duchowieństwo i klasztory, a później przez miasta, szczególnie Wrocław. 

Pierwsze instytucje pocztowe, które po uiszczeniu odpowiedniej opłaty, zapewniały każdemu ekspedycję wiadomości, paczek i pieniędzy zaczęły pojawiać się już w II połowie XV i na początku XVI wieku. Wraz z ożywieniem kontaktów handlowych kupców wrocławskich z miastami włoskimi, z Polską, z Prusami, środkami na wyspach brytyjskich, z Flandrią, z Węgrami, powstała wrocławska korporacja posłańców pocztowych. O rozmiarach świadczonych przez nich usług świadczy fakt wydania 17 czerwca 1542 roku przez wrocławski magistrat specjalnych przepisów. Wspomniane tam zostały liczne utrudnienia w zakresie pracy posłańców oraz określono taryfę opłat za ekspediowane przesyłki. Wydane zostały także przepisy regulujące funkcjonowanie instytucji posłańca pocztowego. Ustalono limit 40 zaprzysiężonych posłańców, upoważnionych do noszenia specjalnych toreb na doręczane przez nich przesyłki. 14 listopada 1542 roku poczta śląska i miejska wrocławska zostały podporządkowane nadzorowi Kamery Śląskiej, która uruchomiła własną sieć kurierską. Dla identyfikacji kurierzy (posłańcy) nosili specjalne odznaki herbowe oraz torbę kurierską, a ponadto otrzymywali określoną kwotę pieniędzy na ubranie. Wrocławska Kamera wielokrotnie pośredniczyła w wymianie listów urzędowych królów polskich z cesarską kancelarią w Wiedniu.

Miedzioryt anonimowego autora przedstawiający konnego posłańca z 1648 roku. 
(źródło: Wikimedia Commons)


Sytuacja polityczna zadecydowała, że pierwszy na Śląsku rozkład kursów poczty konnej z polecenia cesarza i jego starosty ustanowiono w 1587 roku, w związku z kandydaturą na elekcyjny tron w Polsce arcyksięcia Maksymiliana. Na Śląsku szlak kurierski obfitował w liczne stacje, na których z polecenia starosty czekał koń z zaprzęgiem do dyspozycji cesarskiego kuriera. Ułatwiało to szybki pokonywanie dużych odległości. Trasa przez Śląsk wiodła z Pragi przez Kłodzko, Ząbkowice, Niemczę, Domasław, Wrocław, Oleśnicę, Syców do granicy z Polską. Poza tym uruchomiono połączenia wymiennymi końmi z Wrocławia przez Brzeg i Opole oraz z Nysy przez Opole, Strzelce Opolskie i Bytom do granicy polskiej. Rozwój poczty jako instytucji na terenie Śląska nastąpił w trakcie wojny trzydziestoletniej (1618-1648). Zaistniała wówczas potrzeba stałych, szybkich i zorganizowanych połączeń. Ważnym momentem dla dziejów śląskiej poczty było ogłoszenie 3 grudnia 1632 roku rozporządzenia Kamery Śląskiej, które dopuszczało do spedycji listy od osób prywatnych pocztą państwową, oczywiście za opłatą określoną w specjalnych taryfach. W 1662 roku otworzono trasę pocztową Berlin – Wrocław – Kraków – Wiedeń. W 1673 roku zorganizowana została konna obsługa tej trasy, która przebiegała między innymi przez następujące miasta: Wrocław, Brzeg, Lewin, Skorogoszcz, Opole, Strzelce Opolskie, Tarnowskie Góry i Będzin. Konna poczta z Berlina do Wiednia obsługiwała trasę dwa razy w tygodniu. 

Dnia 20 lipca 1741 roku został utworzony Urząd Generalny Pocztowy. W roku 1746 na Śląsku funkcjonowało łącznie 30 urzędów pocztowych i 42 agencje pocztowe. Rok 1766 przyniósł utratę autonomii poczty śląskiej, która została podporządkowana centralnej administracji rządu pruskiego w Berlinie. W kolejnych dziesięcioleciach realizowane już były kursy codzienne na najważniejszych liniach pocztowych w całych Prusach, a także na Śląsku. Zmiany polityczne i gospodarcze w Europie w I połowie XIX wieku, rozwój wolnego handlu i ruchu komunikacyjnego, sprzyjały współpracy państw i społeczeństw. Natomiast rozwój sieci linii kolei żelaznych usprawnił i zwielokrotnił, a przede wszystkim wpłynął na przyspieszenie tempa doręczeń przesyłek pocztowych. W 1897 roku liczba urzędów pocztowych na terenie Rzeszy Niemieckiej (w skład której wchodziły również dzisiejsze ziemie polskie) wynosiła 28 683, a w roku 1900 już 32 045.


                   
Schemat połączeń pocztowych na Śląsku z 1741 roku. Ciemną kropką zaznaczono Strzelce Opolskie.
(źródło: Poczta i telegraf na Górnym Śląsku)



Poczta w Strzelcach Opolskich.
Pierwsza wzmianka o poczcie w Strzelcach pochodzi sprzed trzystu lat, gdy Śląsk należał jeszcze do cesarstwa austriackiego. Jak sami może się domyśleć nie była to jeszcze placówka, jaką znamy dzisiaj. Usługi pocztowe były w cenie, a na wysłanie wiadomości mogły pozwolić sobie tylko władze miejskie, właściciele ziemscy, bądź bogatsi mieszczanie. W XVI wieku przez Strzelce na stałe kursowała poczta konna, którą można było dostarczyć przesyłki do Wrocławia i Tarnowskich Gór. W 1673 roku funkcjonowała w mieście tzw. przejściowa poczta konna, która obsługiwała kurierów na trasie Berlin – Wrocław – Kraków – Wiedeń, o której wspominałem już nieco wyżej. Najprawdopodobniej zorganizowana ona był w rynku, w okolicy ratusz. Dopiero w 1713 roku otwarto w mieście punkt pocztowy, który czynny był na stałe. Pracowała w nim jedna osobo – poczmistrz. Swoją funkcję pełnił z królewskiego nadania. Poczmistrz musiał być uczciwy, wykształcony i cieszyć się zaufaniem. Po wojnie austriacko – pruskiej (1740 r.) niemal całe terytorium Śląska (w tym także ówczesne Strzelce) przeszły w ręce Prus, a wraz z nim również urzędy pocztowe. Urzędy te podlegały na miejscowych terenach przydzielonym komisarzom pocztowym. W 1742 roku do Strzelec przybył na kontrolę pruski komisarz Hänel wystawiając jej negatywną ocenę. Dokładnie nie wiemy co nie spodobało się komisarzowi – organizacja poczty, czy też terminy dostarczania przesyłek. Wiadomo natomiast, że Hänel nakazał zamknąć placówkę i całkowicie ją przeorganizować. Nowa poczta została otwarta w 1744 roku. Zajmowała się ona nie tylko przewozem listów, ale także osób i towarów. W ten sposób działała do 1829 roku. W XIX wieku poczta przeżywała rozkwit. Kilkukrotnie zmieniano jej nazwę, podnoszono klasę, przez co poprawiała się również jakość usług. Regularnie dostarczano przesyłki do Gogolina, Żędowic, Kolonowskiego i Zawdzkiego. Poczta konna trafiała także do Ujazdu. Z zachowanych z 1825 roku informacji dowiadujemy się o planowanych odjazdach i przyjazdach dyliżansów, liczbie odległych mil między stacjami pocztowymi oraz opłat za bilet pasażerski. Za jedną milę pasażer płacił 6 groszy (pruska mila to ok. 7 532 m) i w cenie biletu mógł zabrać ze sobą pół kilograma bagażu. Dyliżanse przejeżdżały jedną milę w ciągu półtorej godziny, a zimą nawet w dwie. Przesyłki ze Strzelec wychodziły zawsze we wtorki i piątki o godzinie 9. Gdy w 1880 roku Strzelce uzyskały połączenie kolejowe z innymi miastami, funkcjonowanie poczty bardzo się usprawniło. W 1894 roku wybudowano budynek urzędu pocztowego, który funkcjonuje do dziś. Znajduje się on przy obecnej ul. Marka Prawego. Budowę tego urzędu opłaciło miasto, ale pomogło także dofinansowanie za państwa.

Kartka pocztowa z 1873 roku nadana w ówczesnych Strzelcach. 
(źródło: aukcje internetowe)


Dnia 1 marca 1817 roku weszło w życie rozporządzenie pocztowe dotyczące zaopatrywania listów w stemple nadawcze. Pierwszym stemplem był stempel liniowy dwuwierszowy. W latach czterdziestych XIX wieku wprowadzono stemple ramkowe, przeważnie dwuwierszowe (taki jest na zdjęciu powyżej). Pierwszy wiersz stempla zawierał nazwę miejscowości wypisaną dużymi literami, drugi wiersz to data dnia, miesiąca, ozdobnik w postaci gwiazdki dalej godzina nadania listu. Stemple tego typu odbijane były w kolorze czarnym. Na zdjęciu powyżej kartka została nadana 13 lutego 1873 roku (datę wpisał również nadawca kartki na jej rewersie). Kartka została nadana w godzinach przedpołudniowych pomiędzy 9 a 10.


Współczesny wygląd budynku Poczty Polskiej w Strzelcach Opolskich, przy ul. Marka Prawego. 
(zdjęcia zbiory własne)




Jeszcze kilka słów o dyliżansach.
Dyliżans (diligence – pośpiech) – to duży zamknięty kołowy pojazd konny (przeważnie cztero- lub ośmiokonny), używany od połowy XVI do połowy XIX wieku. Służył do przewozu przesyłek pocztowych i pasażerów na stałych trasach obsługiwanych według ustalonego rozkładu jazdy. W dyliżansie znajdowały się przedziały dla kilkunastu osób. Z przodu na tzw. koźle siedzieli woźnica i konduktor, natomiast z tyłu pojazdu i na jego dachu znajdowały się miejsca na przesyłki i bagaże pasażerów. Do czasu wprowadzenia kolei był to najszybszy i najdogodniejszy środek lokomocji. Pierwsze dyliżanse przewożące pocztę pojawiły się w Anglii w 1640 roku, a 15 września 1662 roku wyruszył pierwszy dyliżans na trasie Wrocław – Berlin. Na początku jego istnienia poczta konna służyła głównie do przewozu listów. Dyliżans był również pierwszym publicznym środkiem transportu dla podróżujących. Dopiero po wojnie trzydziestoletniej pojawił się omnibus pocztowy jako regularne połączenie. W 1821 roku w Prusach wprowadzono pocztę pospieszną. Jazda trwała dzień i noc, a krótkie przerwy przeznaczone były tylko na posiłki i zmianę koni w zajazdach pocztowych. Drogę z Berlina do Wrocławia pokonywano w 32 godziny. Prędkość na drogach brukowanych wynosiła prawie 13 km/h, a na pozostałych 10km/h. Takie podróżowanie było jednak bardzo kosztowne. Zaglądając do rozkładu jazdy z 1831 roku dowiadujemy się, że w środy i soboty wyjeżdżały tzw. „omnibusy pocztowe” z Wrocławia do Berlina, które po trzech dniach docierały rankiem na miejsce. Na 15 stacjach pocztowych zmieniano woźniców i konie. Jedna mila podróży dyliżansem kosztowała 5 srebrnych groszy od osoby, przy czym cena uzależniona była również od zabranego ze sobą bagażu (wg tabeli opłat). 

Dyliżans pocztowy z przełomu XIX i XX wieku.
(źródło: www.ruenenberg.ch)




Tekst opublikowany po raz pierwszy na starym blogu (historian.bloog.pl) dnia 14. 09.2016  |  10:45 





Na koniec muszę zaznaczyć, że powyższy tekst powstał przy pomocy informacji zawartych na poniższych stronach internetowych:
  1. http://www.buttonarium.eu/kolekcja/guzik/6492
  2. http://knopfsammler.de/main_index.html 
  3. http://www.imperiumromanum.edu.pl/artykul/poczta-w-starozytnym-rzymie/
  4. http://docplayer.pl/5392762-Poczta-i-telegraf-na-gornym-slasku.html
  5. http://www.stadtmuseum-ibbenbueren.de/ausstellungsarchiv_postgeschichten_2011.htm
  6. http://www.muzeum.wroclaw.pl/
  7. http://opolskie.regiopedia.pl/wiki/historia-poczty-w-strzelcach-opolskich

Komentarze