Ksiądz radca Wiktor Hruby.


Spacerując główną aleją cmentarza w Strzelcach Op., równoległą do ulicy Opolskiej, mniej więcej w połowie możemy dostrzec po prawej stronie grób ze skromnym pomnikiem i napisem: Ks. Radca Wiktor Chruby *1864  + 11.01.1947, a poniżej kolejny napis Piotr Bioły *31.01.1879  +4.05.1942.
Zapewne niejedna osoba napotykająca wzrokiem tą mogiłę zadawała sobie pytanie kim był ksiądz Radca Wiktor Chruby oraz Piotr Bioły? Zamieszczone tam daty są dość odległe jak na dzisiejsze czasy, a więc spróbujmy.


Płyta nagrobna oraz grób księdza Radcy Wiktora Hruby oraz Piotra Bioły, styczeń 2015 r. 

(zdjęcia zbiory własne)


Przeglądając parafialną księgę zgonów z 1947 roku natrafiamy na stronie 176, pod pozycją trzecią wpis: Wiktor Hruby, ks. Radca; urodzony w 1864 roku, zmarł 11 stycznia 1947 w Strzelcach Opolskich, pochowany 15 stycznia tegoż roku. Zapis ten jest szczególny, dotyczy zwłaszcza pisowni nazwiska. Porównując z innymi zapisami w dokumentach wszędzie widnieje pisownia: Hruby [wg Handbuch des Erzbistums Breslau für das Jahr 1942]. A więc wykute na płycie nagrobka nazwisko jest niepoprawnie zapisane, prawdopodobnie kamieniarz wykonujący pomnik popełnił „błąd pisarski”.


W akcie zgonu tego księdza niestety nie znajdziemy bliższych danych na temat ojca, matki, rodzeństwa czy pochodzeniu. Nieznana jest nawet dokładna data jego urodzenia, poza rokiem 1864.

Jednak przeglądając cyfrowe archiwa i biblioteki udało się odnaleźć kilka dodatkowych informacji na jego temat, m. in. jego szczegółową datę urodzenia, a także datę przyjęcia święceń kapłańskich.           

Znalazłem też wzmiankę, że 1895 roku przybył z Opola do Strzelec i zatrudniony został jako duszpasterz w strzeleckim więzieniu. Pierwszym duszpasterzem więziennym był ks. proboszcz Ganczarski. W 1920 roku Wiktor Hruby został mianowany dziekanem przez kardynała dr Koppa, za skuteczną działalność duszpasterską.    

Pełna data urodzenia, przyjęcia święceń kapłańskich oraz data śmierci ks. Wiktora Hrubego. 

(źródło: Vom Leiden und Sterben schlesischer Priester 1945/46 ein Ausschnitt aus der schlesischen Passion; Franz Scholz, Görlitzer Tagebuch, pod redakcją Helmhart Kanus-Credé, 2002, str. 97)




Informacja z 1912 roku o miejscu posługi ks. Hrubego. 

(źródło: Almanach des kath. Klerus Oesterreichs, tom I, 1912 r., str. 416)



Pisownia na pomniku może być „błędem pisarskim” lub co bardziej prawdopodobne, spolszczoną wersją nazwiska księdza radcy. Po zakończeniu II wojny światowej przeprowadzana została na „ziemiach odzyskanych” tak zwana weryfikacja ludności, ze względu na pochodzenie. Takiej weryfikacji zostali poddani również duchowni.

Z protokołu sporządzonego na posiedzeniu Specjalnej Komisji Weryfikacyjnej z 26 kwietnia 1946 roku, dotyczącej weryfikacji księży i zakonnic z powiatu strzeleckiego odnajdujemy zapis nazwiska „Chruby”, a dalej: Ksiądz jest narodowości niemieckiej. Komisja poleca wyjazd do Niemiec.” Dokument ten znajduje się w odpisie w Archiwum Diecezji Opolskiej (sygn.: VH.I – 230/47).

Ksiądz Wiktor Hruby zmarł przeżywszy 83 lata. Na emeryturę (w stan spoczynku) odszedł w wieku 65 lat, czyli w roku 1929, spełniając swą duchową posługę wśród strzeleckich więźniów. Ksiądz Hruby był wikarym w Wielkich Strzelcach u proboszcza Maksymiliana Ganczarskiego i dość krótko, kiedy proboszczem został ksiądz Karl Lange


Płyta, która do 2009 roku znajdowała się na grobie Wiktora Hrubego. 

(źródło: Strzelec Opolski nr 18 (565), wyd. z dnia 4 maja 2010 r., s. 16)



Ksiądz Wiktor Hruby jako kapelan więzienny ze swoich skromnych funduszy kupował książki do więziennej biblioteki. Przynosił różne czasopisma do czytania. Mając na uwadze kulturalną działalność więźniów zakupił instrumenty muzyczne dla tutejszej orkiestry. Swoją wiedzą fachową i instruktorską pomagał prowadzić przywięzienną grupę teatralną.

21 maja 1925 roku, w uroczystość Wniebowstąpienia Chrystusa 1710 wiernych przyjęło sakrament bierzmowania, pośród nich było 50 więźniów tutejszego zakładu karnego. Do przyjęcia tego sakramentu więźniów przygotował właśnie ksiądz kapelan W. Hruby.

W 1929 roku w strzeleckim więzieniu odbyło się oficjalne pożegnanie odchodzącego na emeryturę księdza Wiktora Hrubego. Jeden z więźniów – ówczesny bibliotekarz więzienny – w swojej mowie pożegnalnej powiedział między innymi: Żaden człowiek nie musi więcej tworzyć i wykonywać, aniżeli jego obowiązki od niego wymagają. Ksiądz jednak, przewielebny kapelanie, czynił dużo więcej. Rozdzielał ksiądz miłość bliźniego między nas i pomagał wszędzie, gdzie tylko było to możliwe. Jesteśmy smutni, że ksiądz musi odejść od nas i oby Pan Bóg dał, by księdza następca działał w myśl Waszej intencji. Gdy w godzinach cichej kontemplacji pomyślimy o człowieku szlachetnym i silnym, który dla nas był wzorem dobroci i miłości bliźniego, wtedy zawsze pomyślimy o księdzu i odmówimy „Ojcze nasz”. (...) Szedł ksiądz razem z nami, grzesznikami i pomógł nam nosić nasze cierpienia. Oby Pan Bóg w zaświatach księdzu to wynagrodził według słów Ewangelii: Tą miarą, którą Wy mierzycie, by i Wam było mierzone”.

Strzelecki zakład karny, Wiktor Hruby oraz wnętrze więziennego kościoła w 1930 roku. 

(źródło: Świat katolicki nr 26, wydanie z dnia 29 czerwca 1930 r., s. 4. Gazeta ze zbiorów Mariusza Lipoka)




Jak wyglądała wigilia w strzeleckim więzieniu?

Więzienna świetlica zamieniona była na kościół, gdzie więźniowie mogli się modlić. Sala była tak zbudowana, że ołtarz znajdował się na głównej ścianie „w dole”. Od ołtarza podłoga wznosiła się amfiteatralnie w górę. Każdy z więźniów siedział pojedynczo, jakby w klatce, oddzielony przegrodą (zbudowaną z desek) od drugiego. Każdy z modlących się mógł widzieć tylko ołtarz, nie widząc współwięźnia. Więźniowie w pewnych odstępach czasowych wchodzili do „domu modlitwy” i pojedynczo go opuszczali. Wszystkie miejsca są zajęte, światło elektryczne jest wygaszone. Palą się tylko świeczki na choince. Słychać muzykę organową. Więźniowie intonują kolędę: „Cicha noc, święta noc”. Wzruszenie ogarnia na pewno każdego z nich.

Ksiądz Wiktor Hruby wygłosił piękne kazanie, mówiąc m.in.: Im ciemniejsza noc, tym jaśniejsze gwiazdy. W niejednej izdebce brak dziś światła i choinki, tam siedzi biedna matka, łzy płyną przez troski poorane policzki, myśli o synie, o jego hańbie w kajdanach ... jednak dzisiaj anioł chodzi po wszystkich krajach, a wielkie są cierpienia w takim domu jak nasz. Dzisiaj Anioł Pokoju puka i do naszych serc i zwiastuje nam wiadomości o urodzeniu Zbawiciela”.

Więźniowie śpiewają kolędy. Jest to dla nich ogromne przeżycie. Więzień – artysta gra na skrzypcach z akompaniamentem organów. Gra „Largo” Allessandro Marcello. Następnie chór więzienny śpiewa „Franscamus” kompozytora Schnabla. Gra skrzypiec przeplata się ze śpiewem chóru. Wszyscy więźniowie – dzięki ogromnemu wysiłkowi księdza Hrubego – przeżyli głęboko ten dzień. Wzruszeni wracają do cel. Po kolacji zapalają świeczki na swoich małych choinkach w celach, a ich myśli wracają do szczęśliwego dzieciństwa. Z podziwem spoglądają na gwiezdną wspaniałość poza kratami więzienia.

Po zakończeniu działań wojennych w 1945 roku, życie parafialne niemal ustało, chociaż na probostwie mieszkali kapłani. Ksiądz Radca Wiktor Hruby był jednym z tych, którzy próbowali ratować jeszcze to, co się dało, pocieszać, interweniować i organizować na nowo, co zostało niemal doszczętnie zniszczone i rozbite.


Drugą osobą spoczywającą (symbolicznie) w tym samym grobie jest Piotr Bioły. Był on również księdzem, urodzonym w Suchodańcu, który 4 maja 1942 roku zginął śmiercią męczeńską. Na temat historii życia i śmierci księdza Piotra Biołego przeczytamy w jednym z artykułów lokalnego tygodnika Strzelec Opolski, który prezentuję poniżej. 

(źródło: Strzelec Opolski nr 18 (565), wyd. z dnia 4 maja 2010 r., s. 16 // dostępny w Śląska Biblioteka Cyfrowa)






 Tekst opublikowany po raz pierwszy na starym blogu (historian.bloog.pl) dnia 21. 02.2015  |  22:26





Bibliografia:

1. Hanich A., Dekanaty i parafie Administracji Apostolskiej Śląska Opolskiego w latach 1945 – 1946, Opole 2009.

2. Smoleń S., Radca duchowny ks. Wiktor Hruby [w:] Głos św. Wawrzyńca. Pismo parafii św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich nr 2 (28), Wielkanoc 1997.

3. Smoleń S., T., Strzelce Opolskie. Miasto i kościół na przełomie wieków, Strzelce Opolskie 2008. 



Komentarze